poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Rozdział drugi

Przekroczyłem właśnie mury szkoły, zdejmując moje okulary przeciwsłoneczne zawiesiłem je na mojej koszulce idąc pewnym krokiem w kierunku mojej szafki.
W słuchawkach rozbrzmiewała dobrze mi znana piosenka Nicki Minaj, Drake, Lil Wayne'a oraz Chris'a Brown'a "Only". Uwielbiana przeze mnie czwórka w jednym duecie brzmi naprawdę dobrze.
Rapowałem pod nosem zwrotkę Drake'a, wyjmując z szafki zeszyt i długopis, chowając rzeczy do plecaka.
Ruszyłem pod sale przyrodniczą.
Nie cierpię tego przedmiotu tak samo jak nauczycielki, która nas go uczy. Kiedyś zalazłem tej jędzy za skórę i teraz muszę uważać, żeby nie narobić sobie u niej problemów.
Nie miałem ochoty tu być, nie lubię się uczyć i raczej nigdy już nie polubię. Nie chcę stwarzać problemów mojej mamie, więc grzecznie uczęszczam do szkoły, może nie codziennie, ale jednak tam uczęszczam.
Mama i tak na głowie ma cały dom, pracę oraz dwójkę mojego młodszego rodzeństwa. Ojciec wypiął się na rodzinę, gdy mama zaszła w ciąże z moim najmłodszym bratem Beau, który w tym momencie ma 8 lat. Mam też brata Jaxona który ma lat 15. Pomimo kłótni z braćmi bardzo ich kocham i staram się być dla nich jak najlepszym przykładem.
Podziwiam mamę za to wszystko co za nas robi, jest bardzo silną oraz inteligentną kobietą i chociaż twierdzi, że nigdy nie znajdzie mężczyzny ja twierdze inaczej, bo jest prawdziwym skarbem o którym mężczyźni tylko marzą.
W każdym razie stanąłem przy oknie i oparłem się o parapet, wystukując o niego palcami rytm piosenki. Zauważyłem jak dziewczyny z pierwszej klasy pożerają mnie wzrokiem, posłałem im mój olśniewający uśmiech, z ruchu ich warg wyczytałem jak chichoczą zapewnie zawstydzone i szybkim krokiem gdzieś odeszły, a ja zaśmiałem się cicho pod nosem kręcąc głową. 
Lubię tak działać na dziewczyny. Proszę Was, jaki nastolatek nie lubi? Chyba nie ma takich. Pomimo tego nie wykorzystuję dziewczyn i mam szacunek do nich. Jest to oczywiście zasługa mojej mamy, która od najmłodszych lat wpajała mi do głowy, że do dziewczyn szacunek zawsze trzeba mieć nawet gdy ona sama do siebie go nie ma.Obserwowałem ludzi na korytarzu i mój wzrok zatrzymał się na grupce popularnych szkolnych gwiazdek. Co z tego, że wszystkie laski to puste dziwki, a chłopaki to ich męskie odpowiedniki?
Któryś z tych kolesi widział mnie na jednym z wyścigów i od tamtej pory po szkole krążą śmieszne jak dla mnie plotki, że jestem płatnym zabójcą.
Już Wam wyjaśniam o co chodzi.
Moją pasją jest motoryzacja.
Zaraził mnie tym dziadek, który ma swój własny warsztat samochodowy. Od dziecka tam chodziłem i przyglądałem się dziadkowi oraz innym pracownikom. Kiedy skończyłem 16 lat zrobiłem prawo jazdy i wtedy dostałem od dziadka stary samochód, który sobie sam przerobiłem i naprawdę dużo osób zawiesza na nim oko. Jednak też kręcą mnie bestie czyli ścigacze, motocykle.
Posiadam Ducati, które jest naprawdę odjazdowe. Uwielbiam prędkość i adrenalinę. Z wyścigami chodzi o, to że biorę udział w nie do końca legalnych wyścigach. Udało mi się kilkanaście razy już wygrać z czego jestem bardzo dumny. Wygrana to zwykle pieniądze, które przeznaczam na swoje wydatki. Mama jest dość bogata, ale wole żeby te pieniądze przeznaczała na inne cele niż na moje widzimisię. Oczywiście mama nie wie, że biorę udział w wyścigach i tak ma zostać.
Zadajecie sobie pewnie pytanie czy jestem jakimś ćpunem lub dilerem.
Nie, nie jestem. Czasem zapale trawkę z przyjaciółmi, ale naprawdę bardzo rzadko. Myślę, że wszystko jest dla ludzi tylko w umiarze. No i oczywiście zdarzają bójki. Jestem dość narwanym chłopakiem i jak ktoś do mnie wyskakuje z mordą czy łapami to dlaczego mam być gorszy? Ale do cholery niech nie robią ze mnie kryminalisty.
Zerknąłem na zegarek na mojej ręce.
Było jeszcze 5 minut do dzwonka, przeczesałem dłonią włosy i spojrzałem na dziewczynę o imieniu Alex.
Nie wiele o niej wiem jak z resztą każdy w tej szkole. Od zawsze trzyma się z dala od innych, czasem uśmiecha się do telefonu, taka zamknięta w sobie, ale naprawdę jest piękna i seksowna. Daje sobie rękę uciąć, że coś ćwiczy. Szkolne lalunie naprawdę mogą jej pozazdrościć urody i ciała. Pewnie myślicie, że coś do niej czuję. I tu Was zaskoczę, nawet jej nie znam pomimo tego, że znam ją od gimnazjum, kilka razy powiedziałem jej trochę nie miłych słów, ale kto jej nie mówił? Po prostu jestem chłopakiem i zauważam atuty dziewczyn nawet u tych szarych myszek.
Dziewczyna spojrzała na mnie na co ja oblizałem usta, a ona zawstydzona spuściła głowę kręcąc nią. Cicho się zaśmiałem na to jak zareagowała na mój gest i ruszyłem zaraz za nią do sali w której zaraz mieliśmy mieć lekcje przy okazji sprawdziłem Twittera. Odpisałem kilku osobom które życzyły mi miłego dnia. Napisałem jeszcze tweeta "To będzie naprawdę nudny dzień." i przejrzałem jeszcze tl.
Poczułem jak ktoś szturcha mnie w ramie. Spojrzałem w bok i okazało się, ze to Chaz, więc wyszedłem z apki i wyłączyłem muzykę, wyjmując słuchawki z uszu, a one przez to, że były przełożone pod koszulką zwisały mi z dekoltu koszulki. Schowałem telefon do kieszeni szybkim ruchem i przybiłem z przyjacielem piątkę.
Był jednym z trójki moich najlepszy przyjaciół. Jest jeszcze Ryan, który chodzi do starszej klasy i Christian, który tymczasowo jest poza miastem. Przyjaźnimy się we czwórkę od bardzo długiego czasu. Poznaliśmy się jeszcze za czasów gdy byliśmy małymi gnojkami na boisku w parku i do tej pory pomimo drobnych kłótni wspieramy się i ufamy sobie.
-Ryan prosił, żebyśmy na przedostatniej naszej przerwie zeszli na dół i ona będzie czekał na nas przy szafkach. Ma nam coś ważnego do przekazania.
Zmarszczyłem brwi zerkając na mojego towarzysza.
-Nie wiesz co dokładniej nam chce powiedzieć?
-Nie, ale myślę, ze to nic strasznego. - wzruszył ramionami wchodząc do klasy, a ja wszedłem zaraz za nim.
-Okej, okaże się o co chodzi. - oblizałem usta, podchodząc do ławki.
Usiadłem w niej razem z Chaz'em i wyjąłem z plecaka zeszyt i długopis. Rozłożyłem się wygodnie na krześle lekko się na nim zsuwając.
Po chwili zadzwonił dzwonek i weszła do klasy nauczycielka. Obserwowałem ją. Miałem ochotę rzucić jakimś tekstem w jej kierunku, ale starałem się powstrzymać. Kiedy zaczęła sprawdzać listę i doszła do mojego nazwiska spojrzałem na nią.
-Jestem jak zwykle gotowy do działań Pani profesor. - uśmiechnąłem się głupawo w jej kierunku, a ona tylko zacisnęła usta nie komentując mojego jak dla niej szczeniackiego tekstu.
Widziałem jak Chaz zaciska szczękę, żeby się nie zaśmiać. Wystawił tylko dłoń pod ławką w moją stronę, a ja przybiłem mu piątkę śmiejąc się cicho pod nosem.
Po chwili kobieta skończyła sprawdzać listę, więc otworzyłem zeszyt i wziąłem w dłoń długopis. Zacząłem coś notować, żeby tylko coś było w tym zeszycie.
Lekcja dłużyła mi się niemiłosiernie, ale w końcu zadzwonił upragniony przeze mnie dzwonek. Szybko wstałem wrzucając do plecaka swoje rzeczy z ławki. Razem z przyjacielem opuściliśmy klasę udając się w stronę klasy matematycznej.
Dopiero teraz zacznie się koszmar.


-------------------------------------------------------------------------
Cześć :)
No to mamy drugi rozdział, w którym tym razem możecie poznać Justina. 
Jak wrażenie wywołuje na Was chłopak?
Dziękuję Wam za ponad 800 wyświetleń. Tylko szkoda, że nie wszyscy zostawiają po sobie komentarz. 
Chciałabym podziękować osobom, które skomentowały prolog jak i pierwszy rozdział. 
To cholernie motywuję. 

Proszę piszcie swoje opinie na temat rozdziałów w komentarzach. 

Osoby, które chcą być informowane o nowych rozdziałach proszę o pozostawieniu useru w zakładce "Informowani".

Możecie też zostawić linki do swoich blogów w zakładce "SPAM/POLECANE".

CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

19 komentarzy:

  1. zapowiada się ciekawie ;) czekam na kolejne@henatalczii

    OdpowiedzUsuń
  2. chce juz koniecznie rozwój akcji prosze dodaj nastepny rozdzial jak najszybciej!!! a oglnie to naprawde dobrze piszesz i mam nadzieje, ze nie zrezygnujesz z tego :) @mybestjano_

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na kolejny rozdział ❤ @kunegunda99

    OdpowiedzUsuń
  4. Akcja się powoli rozkręca, czekam na więcej :) @Little1Lies

    OdpowiedzUsuń
  5. już widzę że się rozkręca, jestem ciekawa, nie mogę się doczekać następnych :) @adoresvillegas

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział, czekam nn <3

    OdpowiedzUsuń
  7. wow...Justin naprawdę zrobił na mnie dobre wrażenie, jedyny minus to to, że mówił Alex kilka niemiłych słów, ale mam nadzieję, że to się zmieni ;) czekam na nn, musisz mnie o nim powiadomić
    @agnieszkanopart

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudnowny jejku xo
    @hipstaxx_

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejku, cudowny rozdział, naprawde :) Wydaje mi sie, że Justin jest strasznie podobny do Alex, takie odniosłam wrażenie :) Fajnie, że w tym rozdziale możemy dowiedzieć sie troche o Justinie. Nie moge już sie doczekać nn więc życzę duuuużo weny do pisania
    @_KidrauhlsBack_ ❤

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest coraz lepiej @arianatorka

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny rozdział nie przestawaj pisać. Czekam z niecierpliwością nn :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Supi ff ❤ czekam na nn ^u^
    @xoxsuzyxo

    OdpowiedzUsuń
  13. Super,czekam juz na nn /@biebssupply

    OdpowiedzUsuń
  14. Mega rozdział
    Jbismyhero_94

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaczyna się bardzo fajnie, zobaczymy co dalej. :)
    Duużo weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudny rozdział. Justin jednak nie jest taki zły... Czy mogłabyś mnie informować? @His_shawty_JB xx

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo fajny ff. Naprawde dobrze sie go czyta ^^.

    OdpowiedzUsuń